Moda na sukces ...
Na Jedynce jest taki program "Dzień, który zmienił moje życie ...". Program marny, jak to programy w stylu "Mięsny jeż", gdzie szczerbaci, nieprofesjonalni "aktorzy" lansują się na gwiazdy ekranu.
Ale dzień, który zmieni nasze życie może się przydarzyć każdemu ...
Jednego dnia jesteśmy gwiadami "Mody na sukces", a drugiego życie przenosi nas do innego kręgu.
Przestępca
Wystarczy spowodować śmiertelny wypadek, nawet nie będąc nietrzeźwym, żeby z kategorii porządnego obywatela przenieść się do kategorii "skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci" i trafić do M1. (Nie zapomnę, jak sam będąc nastolatkiem, wystarszyłem prawie na śmierć moją 80-letnią prababcię). A co po odbyciu kary? To nie czyściec. Po odsiadce nie idziesz do nieba. Co czeka kogoś po pudle? Kto chce kogoś takiego zatrudnić, ile instytucji pomaga byłym przestępcom? I gdzie oni są?
Niepełnosprawny
Jeden wypadek i lądujesz na wózku. Wczoraj uprawiałaś joging, a dziś nawet nie możesz sam skorzystać z toalety. Wczoraj pracowałeś, zarabiałeś - dziś zostałeś z marną renciną i liczysz grosz do grosza. Wczoraj miałeś przyjaciół - dziś w najlepszym wypadku paru najbliższych. Schody, schody, schody, schody ...
Skazany na śmierć
W każdym kraju, niezależnie od kodeksu karnego, ludzie skazywani są na śmierć. Nie mają wyznaczonej dokładnej daty egzekucji. Jeśli już znają ją, to w przybliżeniu. Informacje przekazuje nie sąd, a lekarz. Nie było przestępstwa, jest życie, które nieuchronnie wkrótce się zakończy ...
Dziś jesteś piękny i bogaty, jutro możesz być w więzeniu, jeździć na wózku, albo być śmiertelnie chory.
Dziś wciąż jestem w "Modzie na sukces", i oby jak najdłużej. Każdemu bym życzył, żeby wyżej opisane "jutro" nigdy do niego nie przyszło. Ale czy myśleliście kiedyś, co by było gdyby ... i o tych, dla których owe "jutro" już przyszło?
To be continued ...
/Data pierwszej publikacji: Facebook 3/12/2014/
Dodaj komentarz